Powstanie Polskiej Republiki Ludowej, oprócz nowego ustroju, przyniosło naszemu narodowi ponad czterdzieści lat niemal totalitarnego reżimu. Wiele osób trafiało do więzień zupełnie niesłusznie, a szczególne represje spotkały tych, którzy prowadzili działalność na rzecz niepodległej Ojczyzny. Arbitralnymi wyrokami skazywano ich na fatalne warunki w często prowizorycznych celach, prowadzono brutalne przesłuchania, a wszystko to w imię zachowania nowego, zbrodniczego ustroju. Upadek PRL umożliwił im uzyskanie choć częściowej rekompensaty za doznane cierpienia. Te drzwi pozostają otwarte do dziś.
Zgodnie z ustawą z dnia 23 lutego 1991 r., nazywaną powszechnie „ustawą lutową”, uprawnionymi do dochodzenia zarówno zadośćuczynienia, jak i odszkodowania są przede wszystkim represjonowani. Polityczne wyroki ludowej władzy często zapadały jednak nawet dziesiątki lat temu, wielu skazanych zdążyło więc już umrzeć – czy to z powodu brutalnych prześladowań, czy z przyczyn naturalnych. Dlatego też przepisy przewidują przejście uprawnień na bliskich represjonowanych: dzieci, rodziców, czy małżonka. Mogą oni ubiegać się rekompensaty od Skarbu Państwa na zasadach przewidzianych w ustawie lutowej w praktycznie dowolnym czasie, bowiem roszczenia o odszkodowania za represje w PRL zasadniczo nie ulegają przedawnieniu.
Podstawą do wypłacenia zadośćuczynienia lub odszkodowania jest przede wszystkim uznanie skazującego orzeczenia władzy ludowej za nieważne. Właściwym do wydania takiej decyzji jest Sąd Okręgowy, w którego okręgu, określonym przepisami obowiązującymi w dniu wejścia w życie ustawy lutowej, wydane zostało przez organ I instancji orzeczenie będące przedmiotem postępowania o unieważnienie. Wniosek będzie rozpoznawany wedle przepisów kodeksu postępowania karnego. Dopiero po jego pozytywnym rozpatrzeniu, w odrębnym postępowaniu, można zgłosić żądanie zadośćuczynienia lub odszkodowania w terminie 10 lat od uprawomocnienia się postanowienia – do sądu okręgowego, który wydał postanowienie o unieważnieniu decyzji. Należy w tym miejscu wspomnieć, iż pod pojęciem działalności niepodległościowej, będącej niezbędnym kryterium przy dochodzeniu odszkodowania za komunistyczne represje, kryje się wiele różnorodnych form aktywności patriotycznej. Zgodnie z orzecznictwem sądów, nie musiała być to koniecznie stricte walka zbrojna, ale także pomoc partyzantom w uzyskaniu schronienia, wyrabianie im sfałszowanych dokumentów, dostarczenie żywności, czy przekazywanie meldunków.
Uprawnieni do odszkodowania za represje PRL są również osoby (a w razie ich śmierci bliscy tych osób) represjonowane przez władze radzieckie w tzw. „okresie stalinowskim” od 1944 do 1956 roku. Ustawa lutowa przewiduje w tym miejscu pewne ułatwienie. Otóż, jak wynika m.in. z wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu (sygn. II AKa 36/24)do przyznania odszkodowania za represje organów radzieckich nie jest konieczne uzyskanie orzeczenia nieważności decyzji lub wyroku władzy ludowej, w wyniku którego miały miejsce prześladowania. W konsekwencji, otrzymanie odszkodowania sprowadza się do jednego postępowania. Warto w tym miejscu wyszczególnić, iż muszą to być represje stosowane przez organy radzieckie, a więc bezpośrednio związane ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich. Nie będą się tutaj kwalifikować organy Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, takie jak np. Urząd Bezpieczeństwa. Ustawa lutowa daje podstawy do uzyskania rekompensaty w jeszcze kilku innych, szczególnych przypadkach, takich jak: wydanie decyzji o internowaniu w związku z wprowadzeniem stanu wojennego, przymusowym powołaniu do służby wojskowej w okresie 1982-1983, a także przy pozbawieniu wolności matki dziecka, któremu to dziecku (a w razie jego śmierci – jego bliskim) przysługuje uprawnienie żądania rekompensaty. Przewidziano również możliwość otrzymania zwrotu zagarniętego przez władzę ludową mienia, jak i pokrycie przez Skarb Państwa kosztów upamiętnienia osoby represjonowanej. Dobrą wiadomość stanowi fakt, iż postępowania przed sądem w sprawie dochodzenia odszkodowań za represje PRL są całkowicie darmowe, a na decyzje sądu przysługują zażalenia.
Niezależnie od rodzaju dochodzonych roszczeń, sprawy zawisłe przed sądami w związku z ustawą lutową nie należą do łatwych. Wymagają zebrania obszernego materiału dowodowego (co w praktyce oznacza konieczność zwrócenia się do odpowiednich instytucji, jak np. Instytut Pamięci Narodowej), a wiele z nich trafia do sądów wyższej instancji. Jednak nie oznacza to wcale, że odszkodowania za represje w PRL są niemożliwe do uzyskania. Wręcz przeciwnie. Analiza orzecznictwa wskazuje, że większość wniosków rozpatrywana jest pozytywnie, a represjonowani (albo ich bliscy) uzyskują często bardzo wysokie sumy odszkodowania: od kilkunastu do nawet kilku milionów złotych. Nasza Kancelaria oferuje pełne wsparcie w skutecznym dochodzeniu rekompensaty dla osób represjonowanych albo ich bliskich na każdym etapie postępowania. Posiadamy duże doświadczenie procesowe, szczególnie jeśli chodzi o zadośćuczynienie, odszkodowanie czy rentę. Zapraszamy do kontaktu, a z pewnością znajdziemy optymalne rozwiązanie w tych nietypowych, ale zdecydowanie wartych podjęcia się sprawach!