W dobie powszechnego dostępu do internetu, w szczególności portali społecznościowych, pojawił się problem granic dopuszczalnej krytyki i negatywnych komentarzy kierowanych nie tylko pod adresem osób prywatnych, ale również osób prawnych i przedsiębiorców. Jest to o tyle istotne, że coraz więcej konsumentów, a co za tym idzie – potencjalnych odbiorców usług, podejmując współpracę z firmą kieruje się opiniami w Internecie, w szczególności na portalach branżowych, ale przede wszystkim w serwisie google. Problem jednak pojawia się, gdy opinia jest nieprawdziwa lub gdy negatywny komentarz przekracza granice konstruktywnej krytyki. Bywa też, że negatywną opinię o podmiocie umieszcza osoba, która w ogóle nie współpracowała z daną firmą, bądź co prawda korzystała z jej usług, ale przebieg tej współpracy był inny, niż wynika to z zamieszonego komentarza. Wpływa to na renomę tej firmy, jej społeczny odbiór, a w konsekwencji – na liczbę potencjalnych klientów. W tym miejscu zaczyna się już robić poważnie, ponieważ kilka nieprawdziwych opinii może zdecydować o dalszym istnieniu firmy. Brzmi znajomo? Zachęcamy do dalszej lektury artykułu z którego dowiesz się o konkretnych rozwiązaniach tego problemu.
Nie budzi wątpliwości w orzecznictwie i w doktrynie, że w przypadku naruszenia dóbr osobistych takich jak np. zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska ten, czyje dobro zostało naruszone może domagać się zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Wynika to także wprost z art. 448 ust. 1 k.c. Jest to swego rodzaju wynagrodzenie za cierpienie i krzywdę, którą poniósł pokrzywdzony na skutek działania sprawcy naruszenia. Pojawia się zatem pytanie, czy można naruszyć dobra osobiste podmiotu innego, niż osoba fizyczna w taki sposób, żeby możliwe było domaganie się przez ten podmiot zadośćuczynienia, skoro poczucie cierpienia i krzywdy charakterystyczne jest dla osób fizycznych?
Aby odpowiedzieć na to pytanie należy zacząć od tego, że dobra osobiste osoby prawnej również podlegają ochronie prawnej. Wynika o z brzmienia art. 45 k.c., w świetle którego przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych. Sąd Najwyższy w jednym ze swoich orzeczeń wskazał, że „dobra osobiste osób prawnych – to wartości niemajątkowe, dzięki którym osoba prawna może funkcjonować zgodnie ze swym zakresem działań” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 1986 r., sygn. II CR 295/86). Do najczęściej wymienianych dóbr osobistych firmy należą: dobre imię, czy inaczej renoma, marka, a także wizerunek (symbol), prawo do tajemnicy korespondencji oraz prawo do prywatności i nietykalności pomieszczeń w których prowadzona jest działalność gospodarcza. Ochronie podlega także firma (nazwa) oraz znak towarowy. Najczęściej jednak w przypadku osób prawnych i jednoosobowych działalności gospodarczych mamy do czynienia z nieprawdziwą, nieuzasadnioną opinią, rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji o stanie finansowym firmy, jej pracownikach i właścicielach.
Działanie osoby trzeciej narusza dobro osobiste osoby prawnej, jeśli jest bezprawne. Bezprawność zaś jest najczęściej rozumiana jako działanie sprzeczne z normami prawnymi lub zasadami współżycia społecznego, niezależnie od winy sprawcy. Z drugiej strony należy również pamiętać o równoważnym, konstytucyjnym prawie do wolności słowa i wypowiedzi, które zezwala na swobodne wyrażanie swoich poglądów i opinii. Istnieją bowiem okoliczności, które mogą usprawiedliwić naruszenie dobra osobistego. Mogą to być sytuacje, w których naruszenie było niezbędne dla osiągnięcia ważniejszego celu społecznego lub w której działanie było wymagane przepisami prawa. W praktyce sądowej wyróżnia się różne okoliczności wyłączające bezprawność, takie jak konieczność obrony koniecznej, działanie w stanie wyższej konieczności czy wykonywanie prawa. Wyważenie tych przeciwstawnych interesów zależy od indywidualnych okoliczności danej sprawy i najczęściej podlega ocenie sądu.
W przypadku naruszenia dóbr osobistych przedsiębiorcy, przysługuje mu ochrona prawna na drodze powództwa cywilnego. Dzięki odpowiedniej argumentacji i zgromadzeniu materiału dowodowego możliwe jest zobowiązanie sprawcy do usunięcia naruszenia, czyli najczęściej negatywnego komentarza, czy nieprawdziwej, wprowadzającej w błąd informacji, a także zaniechania naruszeń w przyszłości. Możliwe jest również wystąpienie z roszczeniami o charakterze majątkowym, tj. o odszkodowanie i zadośćuczynienie (o czym będzie mowa w kolejnym rozdziale).
Należy również pamiętać, że przedsiębiorcy, którego dobra osobiste zostały naruszone przysługuje ochrona prawna wynikająca z art. 212 Kodeksu Karnego, zgodnie z którym, kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Jednak w przypadku zniesławienia dokonanego za pomocą środków masowego komunikowania sprawca może podlegać także karze pozbawienia wolności do roku.
Dotychczas orzecznictwo dotyczące zagadnienia zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych było dość niejednolite. Z jednej strony sądy powszechne powoływały się na wyrok Sądu Najwyższego z 24 września 2008 roku (sygn. akt: II CSK 126/08) uznał, że art. 448 k.c. może być stosowany do ochrony dóbr osobistych osób prawnych. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę w tym orzeczeniu, że krzywda nie ogranicza się jedynie do doznawania cierpień fizycznych czy psychicznych, które dotyczą wyłącznie osób fizycznych. Osoby prawne ponoszą niemajątkową szkodę w wyniku naruszenia ich dóbr osobistych, której nie sposób wyrazić w formie pieniężnej. Późniejsza uchwała z dnia 9 listopada 2017 roku (sygn. akt: III CZP 43/17) potwierdziła, że roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne, choć abstrakcyjne dla osób prawnych, pełni funkcje kompensacyjną, satysfakcjonującą, represyjną i prewencyjno-wychowawczą.
Pojawiało się również odmienne stanowisko wyrażone choćby przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 28 września 1999 roku (sygn. akt: I ACa 464/99), który stwierdził, że osobom prawnym nie przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne.
Jakiekolwiek wątpliwości rozwiał Sąd Najwyższy na kanwie sprawy przedsiębiorcy, którego klient opublikował nieprzychylny komentarz na temat jakości sprzedawanych przez niego produktów. Sprzedawca pomp ciepła wniósł pozew domagając się usunięcia komentarza, sprostowania oraz zadośćuczynienia w wysokości 22.000,00 zł. Sprawa rozpoznawana była w oparciu o przepisy dotyczące ochrony dóbr osobistych. Sąd Apelacyjny w Gdańsku, rozpoznający sprawę w drugiej instancji (sygn. akt: I AGa 196/22), poddał w wątpliwość to, czy przedsiębiorca ma prawo żądać zadośćuczynienia za doznane krzywdy i skierował do Sądu Najwyższego pytanie czy osoba prawna może domagać się od osoby, która naruszyła jej dobra osobiste, zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 43 k.c.? ” W opinii Sądu Apelacyjnego w Gdańsku osoba prawna może „skorzystać jedynie z ochrony niemajątkowej, jak też posłużyć się innymi instrumentami prawnymi w razie doznania szkody majątkowej, natomiast nie przysługuje jej roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia” W międzyczasie do sporu włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich, który poparł stanowisko Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, twierdząc, że osoba prawna, która nie doświadcza negatywnych uczuć tak, jak osoba fizyczna nie może żądać zadośćuczynienia za krzywdę.
Ostatecznie Izba Cywilna Sąda Najwyższego w sprawie III CZP 22/23 podjęła uchwałę o treści: „Artykuł art. 448 par. 1 k.c. stosuje się odpowiednio do osób prawnych”. Sąd Najwyższy podkreślił, że „Należy zaaprobować stanowisko ujmujące szerzej pojęcie krzywdy, obejmując nim nie tylko doznanie negatywnych odczuć fizycznych i psychicznych przez osobę dotkniętą naruszeniem jej dóbr osobistych”. W ocenie tego Sądu zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego na rzecz osoby prawnej nie ma na celu zapewnienia jej satysfakcji, czy wyrównania cierpień fizycznych lub psychicznych, lecz ochronę obiektywnie rozumianych jej interesów związanych z jej dobrami osobistymi.
Należy jednak podkreślić, że to, czy osobie prawnej lub przedsiębiorcy będzie przysługiwało zadośćuczynienie w związku z naruszeniem dóbr osobistych będzie zależało od indywidualnych okoliczności sprawy. Kancelaria Radcy Prawnego prowadzi sprawy w wymienionym wyżej zakresie i oferuje pomoc prawną na każdym etapie tego procesu, począwszy od postępowania przedsądowego, aż po prawomocne zakończenie sporu. Zapraszamy do kontaktu celem dokonania analizy i przedstawienia najlepszego rozwiązania dopasowanego do konkretnej sytuacji.